Niestety niewzorcowe, bo nie mają masek. Poza tym oba są mocno zbudowane, co u psa jest dobre, ale u suni złe. Ale ja ostrzegałam, żeby nie robić miotu po dwóch psach o mocnej budowie ^ ^' Może gdybyś zrobiła miota po Nao i Maginie, to by się wyrównało, bo Magin jest bardzo ,,lekki'' po Cytrze.

EDIT Szczenięta nie powinny być rozmnażane, aby nie rodziło się więcej bokserów bez masek.
Wierzę, że następny miot będzie bardziej udany ^ ^ Ale zwracaj uwagę na budowę. Nigdy po dwóch psach o takiej samej.

Od lewej: Cambrai Magenta, Cinerea Magenta oraz Cirilla Magenta

Moim zdaniem miot udany w 4/5. Cinerea i Cambrai mogły by być delikatniej zbudowane, a jeśli chodzi o Ciri i wymienioną już Cambrai, to milej widziane byłyby czarne uszy po matce. Niestety, Caruso miał uszy koloru ciała, więc przewidywałam, że szczeniaki urodzą się podobne. Na szczęście jest wada drobna ^ ^ Jeśli jednak dojdzie do konkurencji jednej z nich (Ciri, Cambrai) z psem o czarnych uszach, lokaty powinno dać się na korzyść czarnouchego.

Wszystkie siostry są bardzo sympatycznymi psami.

Cambrai odziedziczyła chęć współpracy z człowiekiem po ojcu, Caruso. Szkoli się ją stosunkowo łatwo, a co ważne - sunia chętnie wykonuje ćwiczenia. Oprócz wystaw, koniecznie musi być wystawiana w różnego rodzaju zawodach. Z charakteru jest taka... ani uparta, ani leniwa, ani świr. Takie coś pomiędzy. Raczej spokojna, ale także chętna do zabawy.  Współpracuje, ale czasem lubi coś zrobić ,,na własną łapę'' XD

Cirilla jest najspokojniejsza i najbardziej nieśmiała, delikatna. Przy tym wszystkim lubi jednak od czasu do czasu nieszkodliwie ,,pokazać różki''. Jest to niezawodny znak, że pod tą miłą, spokojną warstwą zewnętrzną, wrze w niej szalona, bokserza krew ^ ^ Ujawnia się jednak stosunkowo rzadko. Ciri także powinno dobrze iść w sportach, ale raczej w takich na dokładność, jak np. obedience.

Cinerea to najbardziej krnąbrna, uparta i nieposłuszna suńka z miotu. Lubi od czasu do czasu porządzić, pokazać kto tu jest górą. Prawdopodobnie będzie z nią tak samo jak z jej ojcem - jako szczeniak będzie się stosunkowo ładnie zachowywać, jednak w miarę dorastania będzie chciała piąć się w górę w petzowej hierarchi. Nie zdziwi mnie więc, jeśli w wieku dorosłym zaczną się kłotnie między nią a innymi psami ^ ^
Cinerea, chociaż diablątko i pies raczej niezależny, potrzebuje uwagi i pieszczot od czasu do czasu. To w końcu bokser, a każdy bokser potrzebuje miłości ^ ^ Jak widać - nawet pixelowy XD Jeśli chodzi o sporty, to widzę ją na pewno w IPO oraz innych, w których mogłaby się ,,wyżyć''. Np. flyball, biegi. Obedience i frisbee to raczej nie dla niej. To drugie dlatego, że pewnie nie będzie chciała przynosić krążka spowrotem XPP Ale zawsze można próbować.